Jesień za oknem

Dziś typowa jesień za oknem. No może nie tak jeszcze kolorowa, ale chłodna, dżdżysta i szara. Kiedy tylko otworzyłam oczy, wiedziałam, że trzeba będzie sobie jakoś humor poprawić, bo w zbyt krótkim - jak dla mnie - czasie przeszliśmy od słonecznego upalnego lata do pochmurnej "przedjesieni". Poranna przebieżka i słodkie orzechowe cappuccino pomogły tylko na chwilę. Trzeba będzie poszukać jakiegoś kolejnego producenta pozytywnej energii. Może Scorpionsi pomogą :)

Komentarze

Popularne posty