Wspaniale z dala od komercji

W wakacje, w czasie urlopu i weekendów, nie tylko tych długich, postanowiłam sobie dotrzeć do miejsc mniej obleganych przez turystów. Generalnie nie bawi mnie zwiedzanie zatłoczonych miast i miasteczek, przepychanie się między turystami i straganami. Ani płacenie dwa lub trzy razy więcej niż w miastach, do których turyści nie zaglądają tłumnie. Wolę także spacery po szlakach mniej uczęszczanych, przy których można spokojnie przystanąć, żeby pstryknąć fotkę, albo po prostu zachwycić się okolicą, bez robienia korka na ścieżce. 

Na szczęście udało mi się trafić w wiele takich miejsc. W przeciwieństwie do szlaków na Śnieżkę, na Szczeliniec, w Błędne Skały, na Sokolicę czy Giewont, da się w górach pospacerować na spokojnie. Wystarczy wybrać się w Góry Bystrzyckie, Orlickie, w Beskid Sądecki lub na mniej uczęszczane szlaki bieszczadzkie, żeby odnaleźć ciszę, spokój i móc zachwycić się przyrodą. 

A osoby, które nie lubią chodzenia po górach, z pewnością znajdą i na pagórkach i na równinach coś dla siebie. Wspaniale zwiedza się polski i słowacki Spisz, Park Krajobrazowy Bystrzycy i okolice Myśliborza, a nawet Równinę Wrocławską. Wystarczy tylko wybrać się tam w pogodny dzień i rozejrzeć. Zachwyt gwarantowany :)

No to na koniec fotka ze Spisza, a konkretnie z tarasu widokowego z jedynego w Polsce powęgierskiego zamku - czyli z Niedzicy :) Co prawda, akurat tam spotkamy więcej turystów niż w pozostałej części regionu, ale po 1. i tak warto go zobaczyć, a po 2. i tak jest ich mniej niż w innych turystycznych miejscowościach.



Komentarze

Popularne posty