Pogodzić się z przeszłością

Ponoć czas leczy rany, uczy dystansu. Chyba jednak nie w każdym wypadku. Czasem pojawia się chęć zmiany historii, aby dopasować ją nie do tego co się wydarzyło, lecz co powinno się wydarzyć naszym zdaniem. Takie są moje odczucia po zapoznaniu się z informacjami na temat zbrodni w Jedwabnem i innych pobliskich miejscowościach. 

Czy to się komuś podoba czy nie, do zbrodni doszło. Popełnili ją Polacy ponad 80 lat temu! To jedna z najlepiej zbadanych spraw. Nie na forach, nie na blogach, nie w plotkach, lecz przez instytut IPN na podstawie akt spraw, przesłuchań, dokumentów fotograficznych. Sprawa zajmuje opasłe 1000 stron dokumentów. Można się z nimi zapoznać.

Nie rozumiem w jaki sposób można twierdzić, że to się nie wydarzyło. I przy okazji bredzić o antypolonizmie. Cóż w tym antypolskiego? Prawda? Chyba żaden inny naród nie jest tak przewrażliwiony na punkcie "ataku", żeby aż negować prawdę. 

W Stanach powstaje mnóstwo filmów o korupcji wśród polityków, policjantów, atakach na Indian, na czarnoskórych, itd. Nikt nie uznaje tych filmów za antyamerykańskie, nie lży twórców, nie bojkotuje. A u nas tak. Cóż za hipokryzja. 

Mam nadzieję, że raczej zmieni się nastawienie rodaków niż historia w podręcznikach.

A na koniec fotka z Podlasia, z okolic Wizny, bo bliżej nie byłam.


Komentarze

Popularne posty