Wiosna?

Tym razem "wiosna" zaskoczyła nie tylko drogowców, ale wszystkich. Życzenia ciepłych Świąt się nie spełniły, mam nadzieję, że spełniły się przynajmniej pozostałe - no, u mnie te zdrowych też nie :(

A że siedzę sobie w domciu (lecząc grypkę), czystym jeszcze po świętach :) i zastanawiam się co by tu zrobić, to wymyśliłam sobie wymianę moich ikea'owskich mebli na coś bardziej oryginalnego. Podobają mi się kuchnie na wymiar, z błyszczącymi frontami, czerwonymi albo fioletowymi. Przydałaby się też szafa w zabudowie, bo teraz mamy "składaki", przez co mniej rzeczy się mieści i nie wygląda tak atrakcyjnie. Niestety na Komandora mnie nie stać, a że ta sama firma, której kuchnie mi się spodobały, robi też różne inne meble na wymiar, więc pewnie i szafę można by zamówić taniej, zwłaszcza biorąc wszystko razem. Muszę się zastanowić...