Czy nastaną kiedyś takie czasy...

... takie piękne czasy, kiedy administracja się zreformuje? Ja wcale nie uważam, że na państwowych stanowiskach powinno się zarabiać najniższą krajową. Niech zarabiają więcej, ale - litości - wszystko w granicach przyzwoitości. Kiedy czytam prasówki na temat kolejnych "batów na przedsiębiorców" versa "1700 limuzyn urzędowych" to mnie szlag trafia. Po grzyba im tyle samochodów? Fiskus od dawna uważa, że samochody firmowe powinny być używane tylko do celów służbowych, firmowych, a prywatnie to odpłatnie (lub przychód z wynajmu takiego auta powinien być doliczony do przychodów pracowniczych). Dlaczego żaden urzędnik nie chce skontrolować jak są wykorzystywane samochody należące do administracji? Tchórzostwo czy dupokrytki dla przełożonych?


I podstawowe pytanie: kiedy władza zacznie doceniać tych, z których pracy żyją, czyli przedsiębiorców? Kiedy przestanie ich traktować jak przestępców? No chyba, że uznamy, że tak faktycznie jest, ale wtedy nie powinna czerpać korzyści z przestępstw czyli np. brać pensji z podatków...


Nie wiem czy ten kraj da się kiedyś zreformować... szkoda słów

Komentarze

Popularne posty